poniedziałek, 20 sierpnia 2018

,,Dwór mgieł i furii" Sarah J. Maas (recenzja)

HEJ! 

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolejnej części Dworów. 
Zapraszam do przeczytania! 




Opis: 

Po tym, jak Feyra ocaliła Prythian, mogłoby się wydawać, że baśń dobiega końca. Dziewczyna, bezpieczna i otoczona luksusem, przygotowuje się do poślubienia ukochanego Tamlina. Przed nią długie i szczęśliwe życie.
Sęk w tym, że Feyra nigdy nie chciała być księżniczką z bajki. Zresztą zupełnie nie nadaje się do tej roli. W snach wciąż powracają do niej wymyślne tortury Amaranthy i zbrodnia, którą popełniła, by się od nich uwolnić. Pragnący zapewnić jej bezpieczeńtwo Tamlin próbuje zamknąć Feyrę w złotej klatce. W jej nowym nieśmiertelnym ciele drzemią moce, których dziewczyna nie umie opanować. W dodatku o spłatę swojego długu upomina się największy wróg Tamlina - Rhysand, Książę Dworu Nocy. Zwabioną podstępem Feyrę raz w miesiącu okrywa mrok jego niebezpiecznego królestwa. To pewne, że władca ciemności będzie chciał wykorzystać ją do swoich celów. Chyba że... to nie Rhysand jest tym, kogo Feyra powinna się obawiać. Na Dworze Wiosny również bowiem nie jest bezpiecznie, a sam Tamlin ma przed ukochaną coraz więcej tajemnic. Czy rzeczywiście tylko po to, by ją chronić?
Gdy nad Prythian i krainę ludzi nadciąga widmo wojny tak groźnej jak żadna dotąd, Feyra musi zdecydować, komu może ufać. Stawką jest życie jej rodziny i losy całego świata. A w magicznym świecie fae przyjaciele potrafią być bardziej niebezpieczni niż wrogowie.


Moja opinia: 

Pierwsza część Dworów, czyli ,,Dwór cierni i róż" bardzo mi się podobała, ta historia podbiła moje serce, a druga część to już kompletne mistrzostwo! Dla mnie była jeszcze bardziej ciekawa, nie mogłam się oderwać od czytania. Poznajemy wiele nowych interesujących bohaterów, oraz inne miejsca w cudownym Prythianie. Dwór nocy jest tak pięknie opisany, że nie sposób jest się w nim nie zakochać. 
W tej części poznajemy więcej faktów dotyczących wielkiej wojny, wiele nowych zwyczajów w świecie fae. Dzięki temu możemy bardziej przybliżyć się do ich życia i więcej zrozumieć. 
Po przeczytaniu ,,Dworu mgieł i furii" postrzeganie niektórych bohaterów zmnieni się o 180 stopni, nie każdy jest taki jaki może nam się wydawać... 
Cóż mogę więcej powiedzieć? Kocham fantastykę za możliwości, które daje autorowi na napisanie książki i kocham autorów, które je dobrze wykorzystują. W tej poswieśck były wykorzystane bardzo dobrze. 
Namiętna, brutalna, zaskakująca i przede wszystkim warta przeczytania. Chociażby dla Rhysanda, który jest cudowny, aby się przekonać dlaczego sami musicie sięgnąć po tę część Dworów.  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz